Page 137 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Jesteśmy drzewami wiecznymi.
P. 137

Dzięki znajomościom dostał pracę w szpitalu im. Pirogowa, ale jego plano-
            wany wyjazd do Londynu do Ośrodka Kardiochirurgii na stypendium British
            Council został przez Ministerstwo Zdrowia odwołany bez podania przyczyn.
            Skotniccy zostali też skreśleni z listy oczekujących na przydział mieszkania.
            Były też inne szykany. Doszli do wniosku, że jedynym wyjściem z sytuacji jest
            emigracja z kraju. – Dla mnie powzięcie tej decyzji było stosunkowo łatwiejsze
            niż dla Mirki, mojej żony, matki naszych dzieci. Jako rodowita Polka, katolicz-
            ka, nagle musiała powziąć decyzję opuszczenia na zawsze kraju, rodziców,
            przyjaciół, bez nadziei, że kiedykolwiek będzie mogła ich zobaczyć. Ja nie
            miałem wtedy nadziei, że system kiedykolwiek się zmieni – przypomina sobie.
            Na początku 1969 roku Skotniccy wystąpili z prośbą o zezwolenie na opusz-
            czenie kraju. – Decyzja o emigracji była bardzo ciężka dla naszych rodziców,
            ale także dla Zofii – przez ostatnie 6 lat mieszkaliśmy w Łodzi razem z nią i jej
            mężem, tworząc jedną rodzinę. Jak w latach mojego dzieciństwa była dla
            mnie matką, tak teraz w pełni pełniła obowiązki i zaszczyty bycia babcią –
            kontynuuje opowieść.
            5 sierpnia 1969 roku Skotniccy wyjechali do Rzymu, choć ich ostatecznym
            celem była Kalifornia. Okazało się jednak, że w Holandii powstawał nowy
            oddział kardiochirurgiczny i szukali kogoś do pracy. Stefan otrzymał angaż
            na oddziale chirurgii na Uniwersytecie w Nijmegen. Przeważyła możliwość
            łatwiejszych kontaktów z rodzicami. Bardzo szybko rodzinie udało się zaakli-
            matyzować mimo nowego języka i nieznanej kultury.
            W 1979 roku Skotnicki został mianowany na stanowisko profesora w zakresie
            chirurgii sercowo-naczyniowej. Poza działalnością zawodową był aktywny przy
            różnych inicjatywach społecznych, w latach 1981-1982 był współzałożycielem
            Banku Medycznego Pomocy Polsce. W 2000 roku przeszedł na emeryturę,
            otrzymał też Złoty Krzyż Zasługi przyznany przez Prezydenta RP.
            Ewa i Piotr ukończyli w Holandii studia, założyli swoje rodziny, stali się rodzi-
            cami dla swych dzieci. Polska jest dla nich krajem urodzenia. Dla Stefana
            wciąż jest ojczyzną.






















                                                                      137
   132   133   134   135   136   137   138   139   140   141   142