Page 35 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Bobkowski. CHULIGAN WOLNOŚCI.
P. 35
35
Potencjał akceptacji
Istotne przyczyny zła tkwią dzisiaj przede wszystkim w niezrozumiale wielkim potencjale
AKCEPTACJI byle czego. Ludzie stali się tak samo cierpliwi jak papier.
Szkice piórkiem, 15 września 1940
Nie wierzę w żaden ustrój
Człowiek, ta wieczna niespodzianka, nie da się ująć w system. Jeśli ktoś dziś zapytałby mnie,
w jaki ustrój, ideologię lub system wierzę, byłbym w kłopocie. Nie wierzę w żaden ustrój, wszystkie
ideologie mam gdzieś i systemami w odniesieniu do człowieka pogardzam. Byłbym raczej skłonny
odpowiedzieć, że wierzę w każdy ustrój, ideologię czy system, w którym jest n a p r a w d ę mowa
o człowieku. Pozwolić człowiekowi ŻYĆ – oto jedyny system i ideologia. Pozwolić żyć, a nie KA-
ZAĆ żyć, zostawić mu wybór celu jego życia, a nie narzucać mu z góry. I skończyć z gloryfikacją
śmierci.
Szkice piórkiem, 31 stycznia 1943
Biała kartka papieru
Właściwie człowiek powinien być zawsze jak biała kartka papieru, na której jest miejsce na
wszystko. A tak naprawdę, to ludzie bardzo szybko stają się zeszytem kratkowanym, liniowanym
albo w ogóle książką buchalteryjną. Piszą siebie tylko w jeden sposób, bo to „lepiej” wygląda.
Często wydaje mi się, że tak zwany rozsądek jest najbardziej zakłamanym kątem duszy człowieka.
Siedlisko bakcyli najzgubniejszego zakłamania. Bardzo często.
Szkice piórkiem, 27 sierpnia 1940
Chuligan wolności
Bobkowski
Maria Stawska, siostra Barbary, odwiedziła Bobkowskich
w sierpniu 1939 r., wróciła do Polski tuż przed wybuchem
wojny. Na zdjęciu ze szwagrem w Wersalu i w Paryżu
Katalog A Bobkowski 165 x 235_11 sierpnia.indd 35 2013-09-16 18:28:02