Page 25 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Raport 2017: Dzieci - wydanie specjalne
P. 25

Centrum Dialogu im. Marka Edelmana




             innego było nam przeznaczone. Taki jest los Żydów – zawsze
              więcej cierpienia i zawsze coraz trudniejszego do zniesienia
              cierpienia, szczególnie w czasie wojny. Wczoraj po południu
             dali mi rozkaz wysłania więcej niż 20.000 Żydów poza getto,

                 a jeśli nie „My to zrobimy”. Pytanie, jakie powstało, to czy
               powinniśmy to wziąć na siebie, zrobić to sami, czy zostawić
              to innym do zrobienia? Więc my – to znaczy ja i moi najbliżsi
          współpracownicy – pomyśleliśmy najpierw nie o tym, ilu zniknie,
         ale jak wielu jest możliwe ocalić. I doszliśmy do konkluzji, że jakby
          nie było to dla nas trudne, powinniśmy wcielić ten rozkaz w życie
                                                      własnymi rękami.


           Muszę przygotować tę trudną i krwawą operację, muszę odciąć
             gałęzie, aby ocalić pień. Muszę zabrać dzieci, ponieważ jeżeli
                 tego nie zrobię, inni mogą być także zabrani – broń Boże.
              Nie mam dla was dzisiaj żadnego pocieszenia. Ani nie życzę
              sobie, aby was uspokoić. Muszę przyjąć na siebie całą złość
               i ból. Przyszedłem do was jak złoczyńca zabrać wam to, co
                                hołubicie najbardziej w waszych sercach. 


             Próbowałem, używając wszystkich możliwości, aby ten rozkaz
          został odwołany. Próbowałem, kiedy okazało się to niemożliwe –
               złagodzić rozkaz. Jeszcze wczoraj dostarczyłem listę dzieci
         w wieku 9 lat i chciałem ocalić chociażby tę jedną grupę wiekową
               dziewięcio- i dziesięciolatków. Ale nie miałem pewności, co
                 do ustępstw i tylko w jednym punkcie odniosłem sukces,
               w ocaleniu dzieci powyżej dziesiątego roku życia. Niech to

                         będzie pocieszeniem w naszej głębokiej żałobie.
   20   21   22   23   24   25   26   27   28   29   30