Page 64 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Bobkowski. CHULIGAN WOLNOŚCI.
P. 64
64
ROMANTYCZNY BIZNESMEN
Andrzej Bobkowski, tułając się po mieście w poszukiwaniu pracy, zauważył, że
w sklepach z zabawkami nie ma modeli latających. To był pomysł, na który czekał.
Od dzieciństwa pasjonował się w modelarstwem. Teraz swoje hobby zaczął prze-
kształcać w zawód. Wyprodukował pierwsze modele samolotów, które zachwyciły
gwatemalskich miłośników lotnictwa i zaczęły przynosić mu nie tylko satysfakcję, ale
i pierwsze pieniądze.
Kraj balsy i bambusa
Wpadłem na pomysł robienia latających mode-
li samolotów. Zauważyłem, że tu znają tylko mo-
dele robione przy pomocy amerykańskich pudełek
do montażu, tandety potwornej. Nie wiem, czy się
w tym orientujesz, ale ostatnio w modelarstwie jest
moda używania wyłącznie takiego lekkiego drzewa,
które nazywa się „balsa”. To bardzo dobre, tylko
że straszliwie kruche. Tu kraj balsy, ale także kraj
bambusa. Za moich czasów bambus był jednym
z podstawowych surowców w modelarstwie. Od-
grzałem stare metody i napracowawszy się piekiel-
nie, zrobiłem prototyp zupełnie znośny. Potem robo-
ta pierwszej serii. Bez narzędzi, nożykiem, laubzegą
Chuligan wolności najlepszego sklepu z zabawkami po 2 dol. sztuka. No i tak się rozkręcałem.
za 75 centów. 14 września miałem pierwszą 20-tkę. Sprzedałem od razu do
za 75 centów. 14 września miałem pierwszą 20-tkę. Sprzedałem od razu do
najlepszego sklepu z zabawkami po 2 dol. sztuka. No i tak się rozkręcałem.
Pracowałem po 14 i 16 godzin na dobę, bo już mnóstwo w tej dziedzinie
Pracowałem po 14 i 16 godzin na dobę, bo już mnóstwo w tej dziedzinie
zapomniałem (np. śmigi) i musiałem nieraz dobrze się napocić, żeby nie
zapomniałem (np. śmigi) i musiałem nieraz dobrze się napocić, żeby nie
zrobić jakiegoś świństwa. Nie mogę ci nawet opisać, jakiego to zagryzania
zrobić jakiegoś świństwa. Nie mogę ci nawet opisać, jakiego to zagryzania
zębów wymagało i jakiego jeszcze ciągle wymaga, choć mam już i narzędzia,
zębów wymagało i jakiego jeszcze ciągle wymaga, choć mam już i narzędzia,
i małą frezarkę elektryczną do drzewa. Teraz jestem w trakcie starania się
i małą frezarkę elektryczną do drzewa. Teraz jestem w trakcie starania się
o bezprocentową pożyczkę w I.R.O. na zakup maszyn – piły elektrycznej
o bezprocentową pożyczkę w I.R.O. na zakup maszyn – piły elektrycznej i i
małej heblarki.
Marzę o poszerzeniu się, o przejściu na produkcję takich pudełek do mon-
Marzę o poszerzeniu się, o przejściu na produkcję takich pudełek do mon-
tażu, tylko znacznie lepszych. Jeszcze nie wiem, jak to będzie, ale mam na-
tażu, tylko znacznie lepszych. Jeszcze nie wiem, jak to będzie, ale mam na-
dzieję. I to jest wspaniałe. Tu można mieć nadzieję, że jak się człowiek wytęży,
dzieję. I to jest wspaniałe. Tu można mieć nadzieję, że jak się człowiek wytęży,
to jeszcze coś w tym życiu może mieć, a nie tylko praca „dla przyszłych po-
to jeszcze coś w tym życiu może mieć, a nie tylko praca „dla przyszłych po-
Bobkowski koleń”, które i tak nas będą miały w d... albo dla życia wiecznego. Jestem już
koleń”, które i tak nas będą miały w d... albo dla życia wiecznego. Jestem już
teraz specem do pewnego stopnia. Ostatnio wypuściłem modele z trójpiórową
teraz specem do pewnego stopnia. Ostatnio wypuściłem modele z trójpiórową
śmigą, jakich świat nie widział. Badam możliwości modeli odrzutowych. Bar-
śmigą, jakich świat nie widział. Badam możliwości modeli odrzutowych. Bar-
dzo interesujące. Zamiast gazet wczytuję się w fachowe pisma amerykańskie,
dzo interesujące. Zamiast gazet wczytuję się w fachowe pisma amerykańskie,
a Giedroyc już do mnie pisze: „Kiedy założy pan fabrykę prawdziwych?”. Jed-
a Giedroyc już do mnie pisze: „Kiedy założy pan fabrykę prawdziwych?”. Jed-
no mnie cieszy: jestem pewny, że ojciec byłby ze mnie zadowolony. Zawsze mi
no mnie cieszy: jestem pewny, że ojciec byłby ze mnie zadowolony. Zawsze mi
mówił: „Trzeba maltretować kadawer”.
Z listu do stryja Aleksandra Bobkowskiego, 4 stycznia 1949
Z listu do str yja Aleksandr a Bo b k o wskiego , 4 st y cznia 1 94 9
Katalog A Bobkowski 165 x 235_11 sierpnia.indd 64 2013-09-16 18:28:55