Page 58 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Żywa Biblioteka 2018
P. 58
57
Ostatnio podczas rozmowy koleżanka spytała mnie o to, jaki
wolałbym opis mojej sytuacji: samodzielny czy samotny ojciec.
Szczerze mówiąc, ani tak, ani tak. Osobiście używam określenia
samotny rodzic. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie, nie da
się być w takim układzie tylko matką albo tylko ojcem, dlatego
bardziej rodzic. Czy samodzielny? Bez pomocy bliższej i dalszej
rodziny, często sąsiadów, czy wręcz obcych ludzi, nigdy bym tej
swojej samodzielności nie osiągnął. Samotny natomiast czuję
się na każdym kroku… Czym jednak jest samotne rodzicielstwo
w wydaniu faceta? Na to i inne pytania odpowiem z mojego
punktu widzenia mężczyzny, lat 42. Zawodowo: menadżer.
Społecznie: radny osiedlowy, członek organizacji działającej
na rzecz mieszkańców miasta, prezes klubu sportowego. Pry-
watnie: „król” swojej własnej kuchni, miłośnik paintballu, ojciec
samotnie wychowujący dziecko, czyli „spowiednik, korepetytor,
mąż zaufania, menadżer sportowy, pielęgniarz, bankomat, pilot
wycieczek, itd.”.