Page 4 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Raport 2017 nr 1: Dzieci
P. 4
DZIECI_NR_1_A4_Layout 1 18/05/2017 18:08 Page 4
RAPORT 2017: DZIECI No 1
Ciągle
spragniona
Genowefa Adamczewska w trakcie uroczystości
pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci w Łodzi 7
Nicole Ziarnik // XIII LO w Łodzi
W latach 1942 – 1945 w Łodzi funkcjonował Obóz dla dzieci Polskich. Policja niemiecka osadzała cze w starej siedzibie w Pałacu
w nim dzieci do 16. roku życia, przyłapane na różnych wykroczeniach. Przez obóz przeszło kilka Młodzieży. Bardzo dużo rodzin
tysięcy polskich dzieci. W 1971 r. w parku niedaleko obozu (dziś park im. Szarych Szeregów) z okolic ul. Wschodniej, Kilińskie-
odsłonięto Pomnik Martyrologii Dzieci, upamiętniający m.in. więźniów obozu. O ceremonii go potrzebowało pomocy. Tonami
odsłonięcia pomnika rozmawiamy z panią Genowefą Adamczewską – honorową przewodniczącą otrzymywaliśmy słodycze z do-
stępnych źródeł – z Warszawy
Stowarzyszenia Komitet Dziecka. i z zagranicznych firm. Od po-
czątku istnienia Stowarzyszenia
Nicole Ziarnik: Pani Genowefo, Decyzję o powstaniu pomnika Jesteśmy jako Stowarzyszenie mamy swoich podopiecznych,
Pani życie jest poświęcone dzie- podjęto na Radzie Miejskiej, naj- stałym organizatorem uroczysto- jesteśmy szczególnie wyczuleni
ciom. Stowarzyszenie Komitet bardziej marzyli o tym byli więź- ści. Kiedy odsłanialiśmy pomnik, na dzieci niepełnosprawne. Jest
Dziecka, Chorągiew Łódzka ZHP, niowie, a żyło ich jeszcze wtedy przyszły tłumy byłych więźniów, wiele rodzin, z którymi współpra-
kariera nauczycielki... bardzo wielu. Postanowiono, że dzieci z tamtych lat, zjechały w to cujemy bardzo blisko. I robimy to
4 Genowefa Adamczewska: Nie mieszkańcy Łodzi będą bezpo- miejsce. Największym wstrząsem wszystko bez środków, nikt nie
tylko nauczycielki, ale też dyrek-
dla organizatorów był fakt, że byli
średnimi udziałowcami powstania
torki Liceum im. Gabriela Naruto- tego pomnika, składając się na więźniowie przeszli na kolanach działa w Stowarzyszeniu za pie-
niądze, to tylko wolontariat i, mam
wicza. Przez 4 lata pełniłam fun- kwotę, która wystarczy do jego przez otaczający pomnik bruk
nadzieję, tak będzie do samego
kcję naczelnika szkolnictwa ogól- zbudowania. (przeniesiony z terenu obozu).
końca. W 1988 r. wymyśliliśmy
nokształcącego, pełniąc opie- N.: Pamięta pani obóz przy Tego momentu nigdy nie zapo-
sobie medal „Serce Dziecku” dla
kę nad wszystkimi placówkami ul. Przemysłowej z własnego do- mnę.
najbardziej znanych społeczni-
oświatowymi tego typu. Poza tym, świadczenia? N.: Jak ocenia pani świadomość
ków. Wręczamy go rocznie dzie-
jeśli już rozmawiamy na ten G.: Uczestniczyłam w tym w spo- młodzieży na temat obozu dla
temat, to zawód, który sobie wy- sób pośredni, ponieważ nieda- polskich dzieci? sięciu osobom, które wybierają
brałam, był moim ukochanym, leko, przy ul. Spornej, był drugi G.: Wiedza o tym miejscu jest dzieci i młodzież.
w którym chciałam zrobić coś do- obóz. Dla dziewcząt, które miały bardzo słaba. Nie winię młodzieży, N.: Czy może Pani powiedzieć,
brego, niosłam dużo przyjaźni zostać w przyszłości związane winię szkołę. Nie ma w pro- że czuje się Pani spełniona
i serdeczności, najpierw dzieciom, z Niemcami i rodzić im półnie- gramie szkół lekcji na ten temat, w swojej karierze i działalności?
a potem młodzieży. Przeszłam mieckie dzieci. Moja kuzynka nie spotkałam się z żadną, która G.: Czy ja jestem spełniona? Jes-
całą harcerską drogę, byłam ko- – moja imienniczka – była jedną poświęciłaby czas temu miejscu. tem ciągle spragniona. Mimo że
mendantką Chorągwi Łódzkiej z nich. Zabrali ją podczas łapanki. Jest liczna grupa ludzi w Łodzi, jestem osobą zorganizowaną,
ZHP. Jestem instruktorem harcer- Nazwali ją „rasową”. Znałam ten którzy nie mają pojęcia co to za
prowadzę dom, mam męża i ro-
skim, jestem Kawalerem Orderu obóz, pamiętam go jako dziecko. pomnik, choć wcale nie mieszkają dzinę czteropokoleniową i jestem
Uśmiechu na wniosek dzieci łódz- W niedzielę przychodziliśmy i wi- daleko. Mam ogromny żal do seniorką rodu, mam jeszcze bar-
kich. Nie chcę mówić o żadnych dzieliśmy tłumy ludzi stojących oświaty, mimo że jestem z nią
dzo szerokie plany przed sobą.
innych odznaczeniach, bo nie o to przy drutach i patrzących na te związana. Trzeba o tym mówić,
Jesteśmy w trakcie pisania książ-
chodzi. Wymarzyłam sobie, że dzieci, od najmniejszych do star- bo ludzie, którzy przeżyli obóz, to
ki na czterdziestolecie istnienia
swoje życie poświęcę właśnie szych. Na Spornej były lepsze wa- pokolenie odchodzące, jeżeli oni
dzieciom, Stowarzyszeniu. Posta- runki niż w obozie przy ul. Przemy- tego nie zrobią, to kto? Gdzie jest Stowarzyszenia Komitet Dziecka.
nowiłam, że zostanę przy tej dzia- słowej. Więźniarki były pielęgno- pasja poznawania historii w młod- Kieruję tym zespołem i mam na-
łalności społecznej, dokąd mi siły wane. Wiadomo, miały inny cel, szych pokoleniach? Gdzie jest dzieję, że pokażemy w tym pro-
pozwolą. przyszłe żony Niemców. Moja ku- potrzeba rozmowy o przeszłości? jekcie, co jest dla nas najbardziej
N.: Chciałabym porozmawiać zynka została wykradziona z obozu Przecież jest tyle rzeczy, o któ- wartościowe. Spisuję także wspom-
o idei przyświecającej Pomniko- przez swojego przyszłego męża. rych można opowiedzieć, a teraz nienia rodziny, dzieci nie dają mi
wi Martyrologii Dzieci w Parku N.: Jak wyglądały uroczystości od- jest jeszcze szansa dowiedzieć żyć. Moja córka mówi: Mamo, mu-
im. Szarych Szeregów. Skąd ten słonięcia pomnika przy ul. Brackiej? się wszystkiego od świadków.
sisz to przelać na papier. Może
pomnik i pomysł? G.: Odbyły się 9 maja 1971 r. N.: Ciągle działa Pani w Stowa- dziwne będzie to, co powiem, że
G.: Marzenia o powstaniu po- Potem pieczę nad pomnikiem rzyszeniu Komitet Dziecka. Jak w tym wieku, a niedługo skończę
mnika były bardzo dawne. Ło- przejęło ZHP, szczególnie Hufiec wygląda pomoc niesiona dzie- 86 lat, ma się plany, ale ja je
dzianie zawsze czuli potrzebę Promienistych na Bałutach. Moje ciom? Czy w Łodzi jest dużo
mam. Moją największą pasją jest
upamiętnienia tego miejsca. Oso- Stowarzyszenie powstało w 1979 r. dzieci wymagających pomocy?
Stowarzyszenie. Zostałam hono-
biście zaangażowałam się bardzo i wprowadziliśmy zasadę, że każ- G.: Nie zajmuję się statystyką, ale
mocno, byłam wtedy komendan- dego roku, w Dzień Dziecka, przez 28 lat prowadziliśmy bank rową przewodniczącą, nie muszę
tką Chorągwi Łódzkiej, a ZHP był 1 czerwca, spotykamy się pun- darów dla dzieci. Zawsze jest coś, już myśleć o wszystkich spra-
jednym z bardzo znaczących or- ktualnie o godzinie 12, jak w dniu czego dziecko będzie potrzebo- wach, ale nie zostawiłam go, dalej
ganizatorów. Ciągle uważaliśmy, odsłonięcia. Oddajemy hołd dzie- wać: ubranka, buciki. Ten bank działam. Jestem bardzo zżyta
że to miejsce jest za mało znane. ciom. Szczególnie tego obozu. miał ogromne powodzenie, jesz- z ludźmi. To mnie satysfakcjonuje.