Page 143 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Edelman. Człowiek
P. 143
„Jestem skrępowany, że mam do
państwa mówić. Stoję tu samotny, stoję
tu z przypadku, jak prawdopodobnie
całe życie. (...) Za mną jest nicość.
Nicość, w którą odeszły setki tysięcy
ludzi, których odprowadzałem do
wagonów. Nie mam prawa mówić
w ich imieniu, bo nie wiem, czy ginęli
z nienawiścią, czy katom przebaczali.
I już się tego nikt nie dowie. Ale mam
obowiązek, żeby pamięć o nich nie
zaginęła. Wiem, że potrzebna jest
pamięć o tych kobietach, dzieciach,
ludziach starych i młodych, którzy
odeszli w nicość, zostali zamordowani
bez sensu i bez powodu. Wiem, że
potrzebna jest pamięć o nich (…)”
Marek
Edelman