Page 12 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom drugi.
P. 12
z rozdętymi koszulami i poklepują po pupach wypełnione powietrzem gatki.
A w parkach i wzdłuż chodników nagie drzewa wznoszą do nieba gałęzie niczym
narzeczone, które właśnie mają wsunąć ręce w rękawy sukni z białego kwiecia.
Nad ich głowami krążą gromadki miejskich ptaków. Jak zapracowane gospodynie
latają ponad ulicami, napełniając powietrze zgiełkliwym świergotem. W trzepo-
cie ich skrzydeł wyczuwa się radość. Przeskakują z drzewa na drzewo, z dachu
na dach, siadają na sznurach z bielizną, na wilgotnych drutach elektrycznych,
strząsając zewsząd wiszące perły wody, po czym już lecą dalej, nie mając cier-
pliwości, aby gdziekolwiek zatrzymać się na dłużej i popatrzeć na zmieniający
się świat. Wiosna już w nich jest, a one są w wiośnie.
Tak, moja Mirele, na zewnątrz zrobiło się pięknie, a łódzcy Żydzi idą do
getta. Miało to przebiegać systematycznie, wedle planu, który z takim wielkim
trudem opracował prezydent policji, Herr von Strafer, wraz ze swoim sztabem .
1
Co godzinę inna grupa złożona z trzystu „głów” miała być gotowa do wymarszu.
2
Pozwolono zabrać ze sobą odzież i Familien-Andenken , które każdy może nieść
3
ohne besondere Transportmittel zu benutzen . Opuszczane mieszkania miały
pozostać, rzecz jasna, w nienagannym porządku: okna pozamykane… drzwi
zamknięte… zatroszczono się nawet o klucze. Miały zostać przekazane stróżowi
lub przedstawicielowi niemieckich władz.
Jednym słowem, był to genialny plan, perfekcyjne dzieło precyzji i rozumu,
które mógł wymyślić jedynie duch logiczny, miłujący porządek, aby umożliwić to,
co niemożliwe, jako że ów plan zakładał przeprowadzenie dwustu pięćdziesięciu
4
tysięcy Żydów na teren Wohngebiet Bałuty, a one są w stanie przyjąć jedną
dziesiątą tej liczby.
Ten plan miał jednak pewną wadę. Jego realizacja miała trwać zbyt długo,
całe tygodnie, może nawet miesiące, ale Herr von Strafer i jego pomocnicy nie
należą do ludzi, którzy trzymają się planu tylko dlatego, że jest genialny i precy-
zyjny. Są na tyle elastyczni, aby się dopasować do wymogu chwili, więc zrobili to,
czego nie zaplanowano. Plan został wczoraj anulowany. Zaplanowane przenosiny
zakończono, a jutro cała Łódź musi być judenrein .
5
Jutro idziemy do getta, to znaczy w zasadzie dzisiaj, ponieważ już świt, a ja
nie mogę spać. Wszystko spakowane do drogi, a paczki walające się po podło-
1 Zarządzenie prezydenta policji Johanna Schäfera o utworzeniu odrębnej dzielnicy dla Żydów zostało
oficjalnie ogłoszone 8 lutego 1940 r. w niemieckiej gazecie „Lodzer Zeitung”. Zawierało ono plan
przesiedlania do getta dzielnicami.
2 Pamiątki rodzinne (niem.).
3 Bez korzystania ze specjalnych środków transportu (niem.).
4 Teren mieszkalny (niem.).
10 5 Nazistowskie określenie używane w znaczeniu: teren „wolny od Żydów”.